Żniwo wielkie. Wspomnienia i listy Braci Karmelitów Bosych misjonarzy (1971-2015)

Biuro Misyjne Karmelitów Bosych w Krakowie przygotowało wybór wspomnień i listów br. Marcelego i br. Ryszarda. Już niedługo, bo w 2021 roku misje polskich karmelitów bosych świętować będą 50-lecie swego istnienia. Ten szacowny jubileusz stanowi odpowiednią okazję, by na początki misyjnej odysei w Afryce popatrzeć nie tylko oczami kapłanów, ale także oczami obydwu braci zakonnych. Zawarte w niniejszej publikacji teksty ukażą czytelnikowi ich przemyślenia związane z powołaniem misyjnym, a także codzienne zmagania, trudy i radości życia na afrykańskich szlakach. Dowie się z nich, gdzie i co budowali, jak wspierali apostolat kapłanów swoją prostą obecnością i jak łączyli ze sobą ogrom pracy i potrzebę modlitwy. Dowie się wreszcie, jak realizowali na misjach powołanie brata zakonnego wymagające od nich całkowitego daru z siebie.
Powołanie brata zakonnego to wielki dar i zobowiązanie. Brat kojarzy się najczęściej z prostymi obowiązkami klasztornego życia, z furtą, zakrystią, ogrodem, kuchnią, stolarnią czy budową. To popularne rozumienie jego misji jest w znacznym stopniu uproszczone. Z uczciwością i w prostocie swe brackie powołania podjęli dwaj zakonnicy z grona polskich karmelitów bosych – brat Marceli Szlósarczyk i brat Ryszard Żak. Drogi wyznaczone przez Boga powiodły ich z południa Polski, znad rzeki Raby nad jezioro Tanganika. Podobnie jak prorok Jeremiasz rozważali niejeden raz w sercu, czy aby na pewno dadzą radę, czy na pewno obrali dobry kierunek. I tak jak on usłyszeli odpowiedź: „Nie mów: Jestem młodzieńcem, gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę” (Jr 1, 7). Chociaż to wezwanie Boże nie odnosiło się do sprawowania sakramentów i misji kanonicznego nauczania, to jednak wyznaczało obowiązki kładące fundament pod dzieło misyjne Polskiej Prowincji Zakonu Karmelitów Bosych.
Bóg sprawił, że ziarno karmelitańskiej misji posiane w Burundi przez pierwszych misjonarzy, a wśród nich przez brata Marcelego i brata Ryszarda, rozrosło się na sąsiednią Rwandę i wydało owoc w postaci lokalnych powołań i nowych placówek misyjnych. Obecnie stanowią one dobrze zorganizowany i funkcjonujący Wikariat Regionalny Burundi–Rwanda.

Jerzy Zieliński OCD